Sprzedaję w jednym z kiosków znajdujących się na naszym osiedlu, mam więc dosyć dobrą perspektywę na to jakie produkty są najczęściej wybierane przez kupujących. Niedawno tak się nieoczekiwanie złożyło, że produktem cieszącym się największym zapotrzebowaniem okazał się być długopis. Nieważne czy są one żelowe, jednorazowe bądź też wielokrotnego użytku, klienci kupują wszystko w olbrzymich ilościach. Ta sytuacja zdała mi się osobliwa, jednak nie narzekałem bo to zawsze dodatkowe pieniądze. Postanowiłem wykorzystać okazję i zadzwoniłem do fabryki i zamówiłem specjalną partię długopisów. Liczyło ona sto długopisów żelowych, trzydzieści długopisów jednorazowych, oraz sześćdziesiąt długopisów wielokrotnego użytku z wymienianymi wkładami w kolorze czarnym lub niebieskim. Zamówienie otrzymałem jeszcze w tym samym tygodniu. Wystawiłem zatem i te długopisy, tak oby wszyscy mogli dobrze je zobaczyć. Także i ta partia poszła mi ekspresowo i po dwóch dniach w moim kiosku nie pozostał już ani jeden długopis. Dzięki temu produktowi osiągnąłem naprawdę duży zysk.