Staje się coraz mroźniej. Nadszedł czas zadbać o ogrzanie domu. Męczyć się uzupełnianiaem komory pieca coby nie zabrakło chociaż do południa. Mamy na to rozwiązanie – kotły automatyczne.
Piece automatyczne to piece ze zbiornikiem na opal, z którego to podajnika, za sprawą podajnika tłokowego albo ślimakowego, groszek przemieszcza się do komory spalania. Głównym opałem tego gatunku kotłów jest fachowo zwany eko groszek. W przypadku kotłów z podajnikiem tłokowym można również palić miałem lub mieszanką teraz przytoczonych paliw. Kotły takie mają wydajność do 90% przy zasypanu podstawowego paliwa.Do opisanej rodziny kotłów nie zalicza się jednakże kocioł Ogniwo S6WC. Trochę zautomatyzowaną odmianą takiego pieca jest piec nadmuchowym dajmy na to Termo-Tech AQUA DUO. Jeśli szukamy kompromisu pomiędzy komfortem a kosztami ogrzewania możemy wybrać kocioł z podajnikiem szufladowym taki jak Taurus Gaur lub kocioł z palnikiem brucer. Palnik żeliwny w połączeniu z żeliwnym ślimakiem to jak uważam najskuteczniejsze rozwiązanie do przepalania miału w trybie podajnikowym. Najlepszym tego rodzaju piecem jaki spotkałem jest prawdopodobnie Cichewicz Futura Econo. Dominującym wyjściem są kotły automatyczne z palnikiem retortowym. Typowem przedstawicielem tego rodzaju pieca jest Sas Gro ECO.
Praca z piecem ślimakowym jest dużo mniej męcząca. Nie musisz niustannie schodzić do piwnicy i dorzucać do pieca. Napełnianie zasobnika jest konieczne, według rożnych źródeł, raz na 3 do8 dni. Przy sterowniku pokojowym wręcz temperaturę można zmieniać nie programując jej na piecu.
Kocioł z zasobnikiem nie należy do taniutkich. Jednakże przy zakupie nie starł bym się oszczędzać i zamówić kocioł taniej, ale nie dużej firmy. Zalecalbym piece takich firm jak: Defro, Zębiec, Taurus, Ling. Są to producenci sprawdzeni na całą Polskę, jacy zapewniają serwis i właściwą klasę swoich kotłów.