Ustalenie konkursów na aplikacje prawne w postaci testu było jednym z działań przeprowadzonych w celu otwarcia drogi do zawodów prawniczych dla szerszego grona osób chcących wykonywać zawód adwokata czy sędziego.
Uprzednie unormowania pozostawiały kwestię przyjęć na aplikacje samorządom zawodowym poszczególnych firmie. Sytuacja taka spotykała się ze sprzeciwem ludzi, którym nie informacje było uzyskać się na aplikacje. Zarzucały one korporacjom, że podstawowym kryterium przyjęć na programy są koneksje rodzinne, a nie merytoryczne przygotowanie kandydata.
Niezbędne było wypracowanie takiego modelu egzaminu na aplikacje, który byłby w najwyższym stopniu obiektywny. W gronie wielu propozycji zwyciężyła ostatecznie obowiązująca do dziś forma egzaminu: testy na aplikacje.
Egzamin w obecnej formie, tj. testy na aplikacje, również jest krytykowany. Wielu zarzuca mu, że nie sprawdza tak de facto wiedzy, i że testów można nauczyć się na pamięć, a praca prawnika nie ma wszak polegać jedynie na znajomości na pamięć określonej liczby artykułów, ale na umiejętności ich stosowania w praktyce.
Mimo zgłaszanych zastrzeżeń, testy na aplikacje mimo wszystko zdają się najbardziej sprawiedliwą metodą selekcji kandydatów na przyszłych sędziów czy adwokatów.