Afryka nie taka dzika

Gdy cichną wystrzały i kończy się kolejny, lokalny konflikt zbrojny turyści rozpoczynają odwiedzać afrykańskie połacie gdy tylko wiedzą, że wszystko jest w porządku. Do końca bezpiecznie na czarnym lądzie nie będzie raczej nigdy, jednak tylko jakieś poczucie bezpieczeństwa wystarczy turystom do rozpoczęcia wędrówek po konkretnych elementach czarnego lądu. Dla przykład Afryka ma już kilka miejsc, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem turystycznym, jednocześnie będąc miejscami wciąż przecież dzikiej i dziewiczej przyrody. Są to RPA, czy też Kenia, kraje względnie spokojnie, gdzie turystyka przebiega w miarę normalnie, a sama baza turystyczna rozrasta się w naprawdę szybkim tempie. Ponadto silnie ucywilizowana i to już od dawna jest Afryka północna. Tunezja, Maroko, czy Egipt, nawet w dziesiejszej sytuacji politycznej to punkty przeważnie wybierane przez turystów najczęściej zkontynentu europejskiego. Ciągle najdziksza pozostaje Afryka zachodnia, oraz środkowa, jednak z roku na rok sytuacja ta się zmienia. Wielu ludzi widzi bowiem dużą szansę kontynentu afrykańskiego właśnie w ruchu turystycznym. Szczególnie, iż Czarny Ląd może w tym elemencie śmiało konkurować przykładowo z państwami azjatyckimi.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.