Zabawa

Wesele mojego brata było dla mnie wielkim wydarzeniem. chwilę po tym kiedy w kościele przysięgli sobie dozgonną miłość, wszyscy goście udali się do hotelu. Znajdowała się w nim sala weselna. Hotel tenże był dość charakterystyczny. Wszystko było zrobione z kamienia. Dzięki temu miejsce to wydawało się bardzo ekskluzywne. Po przybyciu na miejsce para młoda została powitana, jak tradycja każe, chlebem i solą. Zebrani zaproszeni zebrali się w korytarzu przed wejściem na salę oraz z kieliszkiem szampana w ręku odśpiewali: sto lat. Wchodząc na salę, na stołach znajdywały się kartoniki z imionami, które powiadamiały, kto gdzie ma spocząć. Kiedy każdy z gości znalazł swoje miejsce, podano obiad. Standardowo podano rosół a na drugie posiłek kilka rodzajów mięsa, ziemniaki i kluski śląskie. chwilę po ukończonym posiłku zaczęła grać orkiestra. Pierwszy taniec należał do pary młodej. Kiedy ten dobiegł końca, goście weszli na parkiet. Cała ceremonia była wypełniona różnymi atrakcjami. Jedzenie było cały czas ciepłe i dobre. Zgromadzeni bawili się z klasą. Kiedy teraz wspominamy to wesele, na ustach każdego pojawia się uśmiech.

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.