Od zawsze marzyłem o tym by sam kierować swoim losem i decydować o czasie mojej pracy. Dlatego też zdecydowałem się otworzyć jednoosobową firmę i zarabiać jako konsultant weselny. Bycie samemu sobie szefem dawało mi tak ważną dla mnie wolność i niezależność. Z drugiej strony, wiedziałem bardzo dobrze, że firma bardzo szybko mogłaby splajtować jeśli zbyt często korzystałbym z wyżej wymienionych praw. Dlatego zaplanowałem wyznaczyć sobie mniej więcej czas, w którym będę pracował. Następnie zadzwoniłem do kolegi informatyka i spytałem się czy nie zająłby się projektem strony mojej firmy w zamian za plusa na jednym z forów na którym był userem. Bardzo szybko się dogadaliśmy i oprócz plusa obiecałem postawić mu na weekend flaszkę. Kumpel był dość obeznany w sprawach związanych z Internetem i stronami WWW i już nazajutrz miał dla mnie gotowy projekt. Już kilka dni po wrzuceniu strony do Internetu zostałem dosłownie obsypany telefonami. Nigdy wcześniej bym nie pomyślał, że konsultant weselny może być tak poszukiwany. To naprawdę świetna praca.