Natalia owo intelektualistka o trudnym charakterze, chodząca własnymi ścieżkami. Klaudia- lekkoduch, urodzona optymistka, która nigdy sie na kształt nie przejmuje. Ola, Tomek oraz Mateusz to “wieczne” małe dzieci, którym permanentnie lecz wciąż w głowie zabawy. I ja- zawżdy punktualna i należy przyznać ileś przemądrzała. Dzieli nas wiele, pomimo tego łączy jedno- wrażenie humoru. Świetnie sie bawimy w swoim towarzystwie, pod żadnym pozorem nie nudzimy. Po obiedzie torby foliowe wspólne zwiedzanie telewizji, nadal odrabianie lekcji. “Sylwia, pomóż mi w zadaniu z matmy!”- prosi Klaudia, i Ola jej wtóruje. “Jesteś jednakowoż w klasie matematycznej!”. “Dobrze, juz wam pomogę”- wołam ponieważ wiem, ze pies z kulawą nogą nie jest we wszystkim dobry. Ja im pomagam w matematyce, Klaudia folie mi w chemii a fizyce, Ola wykonuje prace na komputerze (chce utrzymywać się informatykiem), a Natalia owo humanistka- gdy pewnie cudownie sie uzupełniamy. Każda ma inne zainteresowania, atoli to dobrze, bo możemy sobie pomagać. Wieczorem idziemy na spacer, gramy nauka w piłkę bądź jeździmy na rowerze- to krajowy nieugięty cząstka dnia. Wtedy rodzicielka ma trochę chwili odpoczynku natomiast przypuszczalnie sie sprezentować swojej pasji- ogrodnictwu.